Dodatkowym bodźcem dla właściciela psa może być również dołączona do pisma lista podpisów poszkodowanych sąsiadów, którzy zaświadczą o tym, że pies faktycznie zakłóca spokój "Scenariusz dla moich sąsiadów"piosenka z repertuaru grupy Myslovitz (śpiew: Artur Rojek)#ukulele #ukulelecoverodcinek typu "tutorial" z nauką tej piosenki k Źle przeprowadzony remont u sąsiadów . Witam, na początek jako nowy chciałem się przywitać Pogrzebałem troszkę na forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, więc może ktoś w Was będzie mi mógł odpowiedzieć i doradzić. Najpierw wstęp (trochę długi Musisz przetłumaczyć "DLA JEJ SĄSIADÓW" z polskiego i użyć poprawnie w zdaniu? Poniżej znajduje się wiele przetłumaczonych przykładowych zdań zawierających tłumaczenia "DLA JEJ SĄSIADÓW" - polskiego-niemiecki oraz wyszukiwarka tłumaczeń polskiego. Kartka z kalendarza. Historia. "Znamy naszych sąsiadów, współpracujemy od dawna". Minister Finansów: To Polska powinna odpowiadać za koordynację pomocy dla Ukrainy. Kartki z komunikatami dla sąsiadów. Praktyka pokazuje, że by naprawić sytuację, wielu lokatorów sięga po rozwiązania wydawałoby się pomysłowe, czyli kartki, tzw. listy do sąsiadów. Takie "sąsiedzkie" komunikaty pojawiają się na klatach schodowych regularnie, a że bywają zabawne, to często zdarza się, że trafiają do naszego Scenariusz Dla Moich Sąsiadów - tabulatura na gitarę. Tabulatura do utworu Scenariusz Dla Moich Sąsiadów zawiera partie, które można grać zarówno na gitarze akustycznej, jak i elektrycznej. Dodatkowe ścieżki zawierają również transkrypcję na instrumenty klawiszowe, bas i perkusję. Kartki-listy, które ludzie zostawiają sąsiadom przyczepione na klatkach schodowych stały się już memami! Sąsiad, zamiast powiedzieć, co mu przeszkadza u innego, woli incognito zostawić kartkę, a przy okazji ośmieszyć lokatora. A zatem co nam przeszkadza u sąsiadów? Najczęściej zbyt głośne dowody miłości, ale to dopiero WPHUB. Strona główna Prawo Prawo cywilne Prawo Sankcja dla sąsiadów, których dzieci hałasują. Notowania. Okazuje się, że bohaterowie programu, którym Szelągowska urządza wnętrzarską rewolucję, poprosili sąsiadów o wyrozumiałość. Zwrócili uwagę, że remont będzie trwał jedynie 6 dni,a 0JLE. W poniższym artykule wyjaśniamy, jak krok po kroku przeprowadzić remont mieszkania. Generalny remont mieszkania to nie tylko zmiana koloru ścian, zmiana podłogi czy kafelków w łazience. Generalny remont najczęściej przeprowadza się na przykład po kupnie starego domu czy mieszkania, kiedy zmieniamy układ pomieszczeń i wymieniamy wszystko na nowe albo, dokładając do tego rzeczy niewidoczne na pierwszy rzut oka jak instalacje elektryczna czy wodna i ich elementy. Sprawdź jak krok po kroku można przeprowadzić remont generalny mieszkania, jak go zaplanować i się do niego zaplanuj remontZaplanowanie remontu krok po kroku jest podstawą wszelkich działań, czy to stricte remontowych, czy w zatrudnianiu ekipy i szukaniu materiałów. Bagatelizowanie tej czynności może odbić się nam czkawką w postaci nieprzewidzianych wydatków. Warto na kartce lub komputerze wypisać przede wszystkim każdą jedną rzecz, która chcemy wyremontowac. Czy to zmiana podłóg, okien i drzwi, przesuwanie ścian czy nawet takie drobnostki jak wymiana gniazdek. Po wypisaniu wszystkich elementów warto chociaż spróbować oszacować koszty materiałów. Znalezienie i zatrudnienie ekipy remontowej, a może dodatkowo architekt wnętrz?Następnym krokiem będzie znalezienie dobrej ekipy remontowej. Samo znalezienie polecanego fachowca może potrwać, a dodatkowo firmy remontowe mają zwykle pękający w szwach kalendarz, więc zarówno planowanie jak i szukanie ekipy należy zacząć minimum 3 miesiące przed rozpoczęciem remontu. Kiedy znajdziemy już idealną firmę przedstawić musimy nasze oczekiwania względem remontu, dlatego wypisanie jego elementów bardzo pomoże w oszacowaniu przez firmę od wszystkich czy fachowcyMożemy zatrudnić ekipę remontową, która zajmuje się całym remontem generalnym. Takie rozwiązanie jest na pewno wygodniejsze, bo skraca czas poszukiwań. Można również zatrudnić fachowców od poszczególnych elementów remontu osobno. Jeden fachowiec może zrobić łazienkę, inny zająć się ścianami, inny podłogą a jeszcze inny oknami. W końcu glazurnik jest fachowcem w swojej dziedzinie i ma w tym największe doświadczenie. Niektóre duże firmy remontowe zatrudniają różnych fachowców, niektóre takich od wszystkiego. Każda opcja ma swoje plusy i minusy. Jeśli zatrudniamy pojedynczych fachowców, mogą oni nie dogadywać się między sobą, czas remontu może się wydłużyć gdyż ciężej jest znaleźć 3 różne firmy i zaklepać w nich termin, niż znaleźć jedną. Pamiętaj o umowieNajlepiej zatrudniać fachowców polecanych, mających referencje, którzy podpiszą z nami szczegółową umowę na wykonywane prace. W takiej umowie powinno znaleźć się kosztorys prac, ewentualnych materiałów jeśli nie kupujemy ich sami, czas wykonania. Dzięki umowie, w przypadku źle wykonanej usługi będzie nam dużo łatwiej dochodzić swoich praw i skłonic ekipe do poprawwek lub zwrotu pieniędzy, niż w przypadku zatrudnia fachowców “na czarno”. A może zatrudnienie architekta wnętrz?Architekt wnętrz, mimo iż generuje to dodatkowe koszty projektu, będzie na pewno świetną pomocą przy generalnym remoncie. Będzie potrafił nasze marzenia o wystroju wnętrza i jego układzie przenieść na papier, doradzi co można by zrobić lepiej, albo sam wymyśli dla nas idealne rozwiązanie zgodne z obecnymi trendami, na które byśmy nie wpadli sami. Architekt wnętrz, dzięki projektowi, który dla nas przygotuje, będzie wielką pomocą techniczną dla ekipy remontowej, która będzie mogła pracować z dokładnym wskazaniem, w jakich miejscach i jaki mają zajść zmiany. Ściany, okna, izolacja czyli podstawy remontu generalnegoŚciany i okna to podstawa naszego mieszkania, chronią nas przed zimnem i wilgocią, a często bagatelizowane są przy remoncie. Zły stan ścian i okien może być niebezpieczny dla podstawowego funkcjonowania i przyczyniać się nawet do chorób układu oddechowego i alergii. Sprawdź czy w mieszkaniu nie ma grzyba i pleśniNie zawsze pleśń i grzyba widać na pierwszy rzut oka. Jeśli nie ma wykwitów w rogach pod sufitem nie znaczy, że nie zaczynają się pojawiać pod tynkiem. Jeśli tylko podejrzewamy zbyt dużą wilgoć w mieszkaniu lub mieliśmy do czynienia z jakimś zamoczeniem ścian należy zacząć generalny remont od sprawdzenia ich pod kątem grzyba np przez zatrudnienie fachowca z kamerą termowizyjną. Może zdarzyć się też, że trzeba będzie osuszyć ściany zawilgotniałe jeśli grzyb jeszcze się nie pojawił. Wymiana okien i dlaczego szczelne okna są tak ważneRozszczelnione okna przyczyniać się będą do złej cyrkulacji powietrza, zimo dostawać się będzie do środka i podnosić rachunki za ogrzewanie, natomiast nie nastąpi wymiana obiegu powietrza. Dlatego ważne jest kupienie dobrych okien, które posłużą nam na lata i nie będą przyczyniać się do schładzania pomieszczenia ani dostawania wilgoci do środka. Nie oszczędzaj na tanich plastikowych oknach, warto przeznaczyć na nie więcej ścian i ich przestawianieZanim zaplanujemy zmianę układu pomieszczeń i wyburzanie ścian bądź ich przestawianie warto skontaktować się z ekipą remontową lub zatrudnić architekta, ewentualnie zerknąć do projektów mieszkania. Nie każdą ścianę da się wyburzyć nie naruszając konstrukcji. Może to oznaczać, że zaplanowane przez nas pomieszczenie lub połączenie kilku w jedno może nie być możliwe do wykonania. Czy można wyburzyć ściany nośne?Ścianę nośną i zainstalowanie podciągu można wykonać, ale tylko na podstawie dokumentacji przygotowanej przez architekta bądź konstruktora. Nie można wymagać tego od ekipy budowlanej, która nie jest doświadczona, lub dać się na to ekipie budowlanej namówić. Grozi to katastrofą budowlaną i poważnymi konsekwencjami prawnymi i termiczna i jej wymianaSłaba lub stara izolacja termiczna, jak i nieszczelne okna to główne przyczyny zbyt wysokich rachunków za ogrzewanie. W czasie generalnego remontu warto rozważyć jej wymianę lub wykonanie dodatkowej. Jeśli mieszkanie wydaje się nam za głośne i słyszymy każdą rozmowę sąsiadów można poprosić o wykonanie instalacji akustycznej, która te dźwięki wygłuszy. O konieczności wymiany izolacji poinformuje Cię ekipa budowlana, możesz też poprosić o jej podłóg a może cyklinowanie starej podłogiPrzy zmianie podłóg warto brać pod uwagę jej ścieralność i materiał wykonania. Podłogi o większej ścieralności będą tańsze, ale w miejscach, gdzie dużo się chodzi, gdzie szura się krzesłami, lub jeśli mamy psa podłoga, podłoga ścierać będzie się szybciej. Tanie panele, poza tym są dużo bardziej śliskie, szybciej się zużyją. Podłoga drewniana jest droższa i pamiętać też należy o jej konserwacji od czasu do czasu, co generuje dodatkowe koszty. A może podłogi żywiczne?Podłoga żywiczna wygląda bardzo elegancko, idealnie pasuje do nowoczesnych wnętrz a do tego ma dobre parametry techniczne, mało się ściera, jest szczelna, nie jest podatna na działanie chemikaliów. Jest ciekawą alternatywa dla paneli i podłóg drewnianych. Podłogi ceramiczne w kuchni i łazienceDo kuchni i łazienki większość osób wybiera podłogi ceramiczne ze względu na przepuszczalność wody i łatwość w myciu. Dodatkowo możemy wybrać stylowe mozaiki i inne ciekawe wzory. Tu również należy patrzeć na ścieralność takich kafelków, szczególnie, że w kuchni chodzić będziemy po nich często. Generalny remont łazienkaDo generalnego remontu łazienki często warto zatrudnić osobnego fachowca, którego specjalizacją jest właśnie łazienka i hydraulika. To w łazience drobne usterki powodują najczęściej najwięcej szkód. Kiedy powstaje drobne uszkodzenie na przykład z powodu starej, rdzewiejącej rury czy uszczelki i woda zalewa sąsiadów lub naszą łazienkę, ponosimy ogromne koszty skuwania ścian by dostać się do środka i usterkę naprawić, które mogą iść w kilka tysięcy złotych zależnie od ogromu zniszczeń. Często wiąże się to nawet z demontażem prysznica, toalety i generuje ogromne koszty. Warto więc wyremontować łazienkę naprawdę solidnie i od podstaw. Zapobieganie zawilgocenia ścian w łazienceŁazienka to najbardziej narażone na zawilgocenie pomieszczenie w domu, od wody chlapiąc na ściany i podłogę, po parę powstałą przy kąpieli wnikającą w sufit. Aby zapobiec wilgoci wchodzącej w mury, która przynia się do powstania grzyba i pleśni, należy pamiętać o ich zabezpieczeniu zanim położymy glazurę. Możemy użyć folii w płynie, zaprawy hydroizolacyjnej czy masy uszczelniające. O tym poinformuje nas fachowiec przeprowadzając generalny remont. Zadbajmy również o odpowiednią wentylację łazienki, dzięki której wilgoć będzie mogła być odprowadzona na zewnątrz. Dla większości pomieszczeń będzie to być zwykła kratka wentylacyjna, można też zastosować wentylatory mechaniczne w większych łazienkach, a w drzwi łazienkowe kupujmy zawsze z otworami na elektryczneInstalacja elektryczna to jedna z najważniejszych rzeczy w domu, która w przypadku starości i uszkodzeń może być groźna dla naszego życia, spowodować pożar lub w najlepszym razie zwarcie. Nie wspominając już o tym, że aby ja całkowicie wymienić trzeba kuć ściany i generuje to duże koszty. Zadbajmy więc o nią zanim zaczniemy remont. Możemy w tej sprawie zwrócić się do osobnego fachowca elektryka, który sprawdzi stan naszej instalacji elektrycznej i jej jakość. Na etapie planowania remontu rozplanuj rozkład świateł, a najbardziej pomocny w tym będzie architekt wnętrz, który umie dostosować rozkład światła do danego pomieszczenia, aby jak najbardziej podnieść jego komfort i optycznie wyciągnąć z niego to, co najlepsze. Również od rozkładu świateł, ale też mebli zależy gdzie chcemy mieć kontakty i włączniki. Takie rzeczy należy planować na samym początku, zanim zacznie się remont i nie robić ich potem byle gdzie, byśmy musieli korzystać z remont kuchniaW przypadku kuchni, tak samo jak w przypadku całego pomieszczenia, warto zaplanować jej wystrój i umiejscowienie mebli zanim zaczniemy remont. W kuchnie jeszce bardziej niz w innych pomieszczeniach, miejsce gdzie postawimy zlew, gdzie chcemy mieć oświetlenie a gdzie zabudowę kuchenną, zadecyduje o rozmieszczeniu instalacji elektrycznej i odpływów oraz o całym jej czy indukcjaZdecydujmy wcześniej czy chcemy korzystać z kuchenki gazowej, elektrycznej czy indukcyjnej. Coraz więcej osób wraca do gotowania na gazie, twierdząc, że jedzenie robione na ogniu smakuje lepiej. Nie w każdym mieszkaniu, szczególnie tych znajdujących się w nowych budynkach jest dostępny gaz. Jeśli natomiast mamy mieszkanie gdzie za gaz się płaci, a nie będziemy go używać, bo kupiłem kuchenkę indukcyjną, można z niego zrezygnować i zmniejszy to nasze wydatki na gospodarstwo domowe. Potrzebujesz pomocy inżyniera przy odbiorze deweloperskim lub inspekcji nieruchomości na rynku wtórnym? Karol, główny inżynier Pewny Lokal Pewny Lokal oferuje usługę wyceny kosztów remontu mieszkania lub domu na rynku wtórnym, a także usługę wyceny kosztów wykończenia nieruchomości od dewelopera. Wyceny dokonuje nasz inżynier, który w tym celu przeprowadza oględziny nieruchomości. W raporcie z wyceną przedstawiamy szacunek kosztów remontu poszczególnych elementów mieszkania i domu. Pokazujemy także zestawienie najbardziej popularnych i ogólnodostępnych rozwiązań materiałowych oraz kosztów wykonawstwa. Dzięki naszemu raportowi będą Państwo wiedzieli, czy wycena zaoferowana przez firmę remontową nie jest przeszacowana oraz ile pieniędzy należy jeszcze "włożyć" w nieruchomość. Przykładowy raport z wyceny remontu mieszkania na rynku wtórnym można zobaczyć tutaj. Skontaktuj się z nami. Wyciągam temat z kilku powodów: 1. Okazało się,że faktycznie pani doktor w spółdzielni miała koleżankę. 2. Jak tylko zakończyło się waleniew gabinecie, wyszło na jaw,że mieszkanie w moim pionie dwa pietra niżej zostalo sprzedane...i wprowadzają sie nowi właściciele, którzy zrobili nam powtórkę z rozrywki, która tez trwała i trwała i trwała.. 3. jak Ci państwo skonczyli mordercze walenie, nie wiem czy to na złośc czy co :| sąsiedzi piętro niżej sprzedali swje lokum wyprpwadzili sie do własnego domku. Nie trudno się domyśleć,że zaczał sie kolejny remont... Do południa ponoć jest nie do wytrzymania, (nie ma mnie na szczeście jestem w pracy,ale za to mam dostaje szału), ale walenie nie ustaje w godziach popołudniowych nawet do 20! Tak więc mam kilkumiesieczną gehenne! Odpowiedz narazie sytaucja sie uspokoiła. wiercą nadal,ale już jakby mniej..tyle dam rade wytrzymać, bez problemu. Odpowiedz Justyna, skoro do tego stopnia wytraca Cie to z rownowagi (znam ten bol, bo przed kazdym waznym egzaminem sasiad zaczynal wiercenie za sciana - na szczescie sie wyprowadzil) - to jedz z ksiazkami i notatkami czy laptopem gdzies do biblioteki/czytelni/na uczelnie i ucz sie tam. Kup zatyczki do uszu i staraj sie zrobic tyle ile sie da, z dala od tego halasu - na tyle, na ile to mozliwe. Dobrze Ci to zrobi, odpoczniesz od halasu i nie nabawisz sie wrzodow ;) Od samego narzekania sytuacja nie ulegnie zmianie, warto zatem poszukac tymczasowych rozwiazan. Odpowiedz Justyna82 napisał(a):no to juz skonczył sie 5 tydzień i z tego co widze zaczyna sie 6...rozwalają schody... widać jestem delikatniejsza..bo mnie (i nie tylko mnie) to bardzo przeszkadza i rozprasza... nie mam jednak wyjścia i musze w tym hałasie żyć. a słowo " przepraszam za halsy i utrudnienia" wywieszone na latace w części informacyjnej uważam,że mogoby sie znaleźć... nieco empatii....nie zaszkodziłoby.. Justyna ty jesteś przewrażliwiona i ostro wku...a nie delikatniejsza ;) Trochę więcej empatii...również z Twojej strony nie zaszkodziłoby. Gwarantuję, będzie Ci łatwiej. Wierzę, że w takich warunkach trudno o naukę (bo przeżyłam to). Im bardziej będziesz skupiać się na złości, tym trudniej będzie Ci znieść hałas. A co do kartki z przeprosinami....pewnie że nie zaszkodziłoby wywiesić(ale to już inicjatywa po stronie sąsiadów). Zastanów się jednak, co Tobie to da Mniej będziesz słyszeć? Odpowiedz natalia25 napisał(a):iwona_r1 a ja się nie zgodzę, że jakmi cos w moim bloku nie pasuje to mam sobie iść i w domu mieszkać :| Mieszkam w bloku z wyboru, chce mieć ochronę, luz z wyjazdami i mieszkać w samym centrum wawy i to wcale nie oznacza, że muszę tolerować sąsiada kretyna, który mimo ustaleń wspólnoty wali pościanach w soboty, albo po 20tej. Nie może być tak, że wyłącznie swój interes przedkłada się przed całą resztę wspólnoty. Bo Ci co obecnie remontuja i mają w dupie jakiekolwiek zasady tez będa kiedys mieszkać z tymi sąsiadami i będa mieli ochote w sobote rano wypić w spokoju kawe a nie drzeć się żeby cokolwiek we własnym domu usłyszeć :| Stając po drugiej stronie szybko zapomina siąjak to było ;) Natalia , nie zrozumiałas mnie. Piszemy na pomyjach, więc pozwoliłam sobie na małą złośliwość ;) Justyna w którymś poście napisała, że stać tych sąsiadów na domek(chyba że coś mi się pomyliło). Zaraz potem, że ona nie będzie hałasować, bo ma sporą działkę... Mam nadzieję, że teraz już wiesz, co miałam na myśli i w czyją stronę moja propozycja była wysunięta;) A co do meritum. Każdy ma prawo remontować. Miesiąc czy dwa, w moim odczuciu to nie jest długo(może dlatego, że ja znoszę to już od kilku miesięcy, a wiem że jeszcze nie koniec). Cisza nocna jest od 6 do 22. Jesli współnota ustali inaczej należy się dostosować i już(nie wiem czy w tym przypadku tak było). Nie twierdzę też, że hałas wiertarki, czy innych narzędzi sprawia mi przyjemność, ale w jaki inny sposób i w jakich godzinach ludzie mają przeprowadzic remont? Od 8 do 15-tej? A co z tymi, którzy w tym czasie są w domu? Nigdy wszystkim się nie dogodzi. Ja proponuję raz jeszcze nieco więcej zrozumienia. Mieszkamy w bloku, więc należy się dostosować. Dziś remontuje sąsiad jutro ja... Aha...ja nie zapomniałam trudów znoszenia hałasu ;) Nie miałam szansy;) ps. Jeśli znasz jakis sposób na przeprowadzenie bezboleśnie i bezgłosnie remontu, poproszę o "przepis". Przekażę sąsiadom ;) Odpowiedz K2 napisał(a):moze zorganizuj marsz jakis ? ;) po co/ przeciez od zawsze tak bylo 8) Odpowiedz no to juz skonczył sie 5 tydzień i z tego co widze zaczyna sie 6...rozwalają schody... widać jestem delikatniejsza..bo mnie (i nie tylko mnie) to bardzo przeszkadza i rozprasza... nie mam jednak wyjścia i musze w tym hałasie żyć. a słowo " przepraszam za halsy i utrudnienia" wywieszone na latace w części informacyjnej uważam,że mogoby sie znaleźć... nieco empatii....nie zaszkodziłoby.. Odpowiedz Owszem, pięknie, ale nie zawsze można w innym terminie. Nasz remont się niestety przeciągnął i był robiony popołudniami, bo pan G. nie raczył nam poweidzieć, że tak będzie. A szukać kogo innego nie było jak. Raz nawet zdarzyło nam się walnąć w ścianę po 22. Raz. Zgadzam się, że nagminne łamanie ciszy nocnej jest karygodne. Ale 4 tygodnie remontu to niestety nie jest jeszcze rekord. Odpowiedz Justyna licytować się nie zamierzam ale w styczniu zakończył sie roczny remont sąsiadów, którzy kupili mieszkanie tuż pod moim. Codziennie wiercili, rwali, tłukli. Sama się dziwię co też przez rok mogli tam kombinować Komu nie zależy na ciszy i spokoju ? Każdy ma jakieś powody by było cicho ! Ale takie prawo, każdy może remontować. Nawet rok czy dwa. Odpowiedz Justyna82 napisał(a):tata sie wściekł i poszedł so spoldzielni mieszkaniowej a tam pani mowi" niech pan da ludziom sobie remont zrobic" ożesz kurwa mać albo ona to jej rodzina,albo opłacona Babka w spółdzielni rację miała, ale niestety miała nieszczęście powiedzieć coś nie po Twojej myśli, więc na pewno "opłacona" Jakże mnie wkrewiają takie teksty Tekstów o "pani hrabiance" nawet mi się nie chce komentować Kirka napisał(a):no to ja bym zglosila do ubezpieczalni Dlaczego do ubezpieczalni? Odpowiedz iwona_r1 napisał(a): A już tak na marginesie-gdy ja w autobusie słyszę, że komuś ciasno, niewygodnie i jakie to bydło jeździ, to proponuję przesiąść się do taksówki, bądź prywatnego auta. Ta sama reguła dotyczy mieszkania w bloku. Nie odpowiada klimat, hałas etc, wystarczy zbudować własny domek najlepiej na kilkutysięcznej działce licząc, że odgłosy dzieci sąsiadów nie będą do nas dobiegać. quote] Zgadzam sie tu z Iwona, ale niestety sa prypadki ktore uwazaja ze im wolno wszystko a innym nic. Przyklad mojego sasiada ktory kilka miesiecy robil remont i tak jak u Iwony, burzyl sciany nosne. Nikt nic nie mowil, w blaku tak jest i tyle. Natomiast kiedy on juz skonczyl i u kogos innego byl remont to potrafil beszczelnie idac po klatce jakies hasla rzucac, typu jak tu glosno, jak sie smieci itd Odpowiedz Justyna, chyba nieco przesadzasz dopominając(oczekując) się przeprosin. Byłam zarówno po Twojej stronie( i było ostro-kilkumiesięczne stawianie i burzenie ścian, usuwanie o zgrozo nośnych!) jak i tej drugiej. Przeżyłam i ja i przeżyli sąsiedzi. Nikt nie posyłał mi złowrogich spojrzeń i ja nie miałam pretensji mimo iż byłam w trakcie pisania pracy magisterskiej. Usłyszałam raz skargę, bo pracownik o 23 przycinał płytki! Przeprosiłam zarówno za incydent jak i wykańczanie mieszkania na co sąsiadka odpowiedziała z uśmiechem, że każdy z nas urządzał się więc to zrozumiałe że jest hałas(byle nie o północy :) ). Proponuję nieco więcej wyrozumiałości. Mieszkasz w bloku, więc musisz się dotosować. A 4 tygodniowy remont to standard. Poza tym, czy kogoś stać na dom czy nie to jego prywatna sprawa i ma prawo mieszkać tam gdzie chce i remontować zarówno mieszkanie w bloku jak i dom na działce nawet 500 metrowej. A już tak na marginesie-gdy ja w autobusie słyszę, że komuś ciasno, niewygodnie i jakie to bydło jeździ, to proponuję przesiąść się do taksówki, bądź prywatnego auta. Ta sama reguła dotyczy mieszkania w bloku. Nie odpowiada klimat, hałas etc, wystarczy zbudować własny domek najlepiej na kilkutysięcznej działce licząc, że odgłosy dzieci sąsiadów nie będą do nas dobiegać. ps. Podejrzewam, że odezwą się głosy negujące moje podejscie(każdy ma prawo)więc od razu zaznaczam, że nie miałam na myśli sytuacji w których sąsiedzi zakłócają spokój np. codziennymi imprezami do rana. Wyraziłam jedynie opinię w odniesieniu do hałasu, który powstaje w wyniku jakiejś konieczności(tu: remont) Odpowiedz Kirka napisał(a):no to ja bym zglosila do ubezpieczalni (albo gdzie gdzie sie to zglasza), ze baba przez remont w swoim mieszkaniu uszkodzila moje. I za kafelki oraz ich ponowne ulozenie, oraz odmalowanie sciany kazalabym placic! Jak oni musza walic, ze Ci kafelki poszly!!!! nie zostawilabym tego ot tak i sama na pewno bym nie remontwoala swego! wiertarką,młotem pneumatcznym czy jak to sie nazywa(taka wielka wiertara) jakimis wielkimi młotami.. 4 tygodnie takiego koncertu zrobiły swoje... Odpowiedz no to ja bym zglosila do ubezpieczalni (albo gdzie gdzie sie to zglasza), ze baba przez remont w swoim mieszkaniu uszkodzila moje. I za kafelki oraz ich ponowne ulozenie, oraz odmalowanie sciany kazalabym placic! Jak oni musza walic, ze Ci kafelki poszly!!!! nie zostawilabym tego ot tak i sama na pewno bym nie remontwoala swego! Odpowiedz Kirka napisał(a):Czy ja dobrze zrozumialam, ze przez ten remont odpadly Ci kafelki w lazience i tynk ze sciany?? Jesli tak, to chyba masz prawo wymagac naprawy wyrzadzonej szkody! Wcale Ci sie nie dziwie, tez bym sie wnerwila, jakbym miala taki lomot od 4 tyg. A babsko niekulturalne jest, powinna uprzedzic i przeprosic. tak, odpadło. 4 tygodniowe wstrząsy zrobiły swoje. najpierw tynk.. fakt pokoj mam zamair malować.. tzn miałam..ale niekoniecznie teraz..teraz to już nieuniknione... a kafelki odpadły z hukiem z połowy ściany..polecialo ich 17!!! nie wiedzialam co sie dzieje..ale cóż.. na szczęscie zostało nam ich kilka w piwnicy..kilka się potluklo, wiec te z piwicy trzeba dszukać... i tak to wygąda. Odpowiedz Justyna82 napisał(a):ostatnie tygodnie miała mnostwo nauki do ostatnich egzaminow na studiach i myslam,ze pogryze, krzyczeć, płakać mi sie chciało i nie wiem już co bardziej. teraz chce w spokoju skonczyc pisnaie poprawek do pracy magisterskiej i tez sie skupic nie można, bo hałas jest aki,że az zęby bolą. Polecam stopery do uszu, do nabycia w aptece (np. woskowe). Nie każdy je toleruje i nie wytłumiają hałasu w 100 %. Mi przypadły do gustu i nie zaczynam bez nich nauki Odpowiedz Czy ja dobrze zrozumialam, ze przez ten remont odpadly Ci kafelki w lazience i tynk ze sciany?? Jesli tak, to chyba masz prawo wymagac naprawy wyrzadzonej szkody! Wcale Ci sie nie dziwie, tez bym sie wnerwila, jakbym miala taki lomot od 4 tyg. A babsko niekulturalne jest, powinna uprzedzic i przeprosic. Odpowiedz ototo cos podobnego do tej fosy...niemalże. przeprosiny?>-uważam,że sie należą, bo jeśli ludzie mieszkają od 15 lat w bloku w ciszy i spokoju a tu nagle 4 tygodniowy halas i meka to człowiek może sie wku.. i codzień wstawać wściekły jak nie wiem co! ja gdybym robiła taki remont z samej grzeczności bym od razu na wstepie przeprosiła za halasy. uważam,że tego kultura wymaga. ostatnie tygodnie miała mnostwo nauki do ostatnich egzaminow na studiach i myslam,ze pogryze, krzyczeć, płakać mi sie chciało i nie wiem już co bardziej. teraz chce w spokoju skonczyc pisnaie poprawek do pracy magisterskiej i tez sie skupic nie można, bo hałas jest aki,że az zęby bolą. ludzie po dmu chodza ( domownicy) z bolem głowy i zlościa w oku, człowiek jest rozdrażniony, nie slysze wlasnych mysli, nie owiac juz o tv czy radiu, sluchawki an uszy newiele daja. wiec nie dzwcie sie,ze do tworek mi blizej jak do...normalności.. i tak wogole dziwie sie wam,ze mi sie dziwicie.. :| Odpowiedz Ech - Justyna, a ja i rozumiem i nie rozumiem... Bo rozumiem, że taki łomot może wnerwiać - zwłaszcza, że sama przezyłam półroczną (!!!) adaptacje jednego z lokali na parterze na siedzibe administracji... Młoty od do - w soboty do 16ej. A ja w szale przygotowań do egzaminu - z obłędem w oczach i chęcia mordu w sercu lol Tyle, że tyle mojego, co się nawnerwiałam 8) Bo mieszkając w bloku - wśród ludzi - wiedziałam i wiem, że na błogą cisze liczyc nie mogę i jakiś remont (nawet mega_uciązliwy) od czasu do czasu trzeba przezyc :| Nir rozumiem natomiast uwag o hrabiance, o tym, że stac ją na dom - czy tez wymagania pisemnych przeprosin czy podziekowań... A co one niby mają dać poza watpliwa satysfakcją??? Hałasu nie zmniejszą, remontu nie skrócą :| No i nie chciałabym byc złym wróżbitą, ale obawiam sie, że jako włascicielka domu również musisz liczyc się z tym, że nawet jesli pobudujesz sie jako pierwsza, to prędzej czy później pojawią sie sąsiednie budowy i ich uciązliwości... I to juz nie jest kwestia 4ech tygodni 8) No chyba, że zbudujesz posiadłość w 5-hektarowym parku - otoczonym fosą 8) Wtedy rzeczywiście luzik lol Odpowiedz Justyna,doskonale Cie rozumiem. Jak wynajmowałam mieszkanie w innym miescie to przez okolo 2 miesiace sasiedzi przez sciane robili remont od rana do tego sasiedzi z dolu - kilku murzynow,ktorzy jarali chyba trawe,kurwowali non stop,puszczali glosna muzyke od rana do poznych godzin nocnych -zazwyczaj do 1. Zyjac w ciaglym halasie,nie mogac normalnie funkcjonowac raczej czlowiek ma prawo sie wkurzyc ... Odpowiedz o nie. jak tyle lat przetrwałam bez jej usług i to i reszte zycia tez przetrwam mam innego dentyste, tez rzut beretem :D własnie..kultura... Odpowiedz Justyna remont jakos przetrwacie. Za to w razie naglego bolu zeba bedziecie mogli w kapciach skoczyc do sasiadki. Taki gabinet pod reka to skarb 8) Odpowiedz Współczuję CI serdecznie, ale - jak pisałam - skoro remontują od 6-22 to nic na to nie poradzisz, mają prawo. Z cała reszta to kwestia kultury i dobrosąsiedzkich stosunków. Sama przeżyłam remonty u sąsiadów moich rodziów. U mnie sąsiedzi już poremontowali, co mieli, natomiast mam wybitnie akustyczne mieszkanie, słyszę każde słowo za ścianą i jestem mimowolnym uczestnikiem życia 3 rodzin. Byłabym świetnym funkcjonariuszem SB ;) . Na głosy dobiegające od sąsiadów nic nie poradze, mogę sobie głośno puścić muzykę albo wygłuszyć ściany, podłogę i sufit (remoncik lol ) Odpowiedz agga73 napisał(a):justyna, remont jest uciążliwy i nic na to nie poradzisz, zaciśnij zęby i wytrzymaj, skoro trwa już 4 tygodnie, to lada chwila powienien się skończyć. a na pewno nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zwróciła uwagę na syf na klatce np, czy nie posprzątanie w piwnicy. myslicie,że moj ojciec nie zwaracal uwagi? powiedzieli,że posprztaja i nie zrobili tego. zeszta nie mam juz sił. Odpowiedz justyna, remont jest uciążliwy i nic na to nie poradzisz, zaciśnij zęby i wytrzymaj, skoro trwa już 4 tygodnie, to lada chwila powienien się skończyć. a na pewno nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zwróciła uwagę na syf na klatce np, czy nie posprzątanie w piwnicy. Odpowiedz baskent napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):powiedzila awa, ktora musi srednio raz dziennkie kogos opierdolic na czym swiat stoi, zeby druga strona zaczela normlanie funkcjonowac A to jakąś misję dziejową wypełniasz? raczej terminy gonie a one sa podobno misja dziejowa Odpowiedz awangarda w stylu retro napisał(a):powiedzila awa, ktora musi srednio raz dziennkie kogos opierdolic na czym swiat stoi, zeby druga strona zaczela normlanie funkcjonowac A to jakąś misję dziejową wypełniasz? Justyna, czuj sie doprowadzona do pionu Awa dobrze radzi: przestań się wkurzać i miotać tylko idź do kobiety i powiedz, że masz dość 4tyg remontów i niesprzątających panów. I ciesz się, że nie wiercą pomiędzy 22 a 6 8) chociaż wtedy - paradoksalnie - miałabyś formalne podstawy, aby się wkurzać i działać. A tak - lajf is brutal :x Odpowiedz awa a mzoe nie jestes jedyna, ktora raz dziennie moze kogos op... monopolu na to nie masz 8) a ja nadal jestem wsciekła i nic mnie nie pzrekona. nie wy a ja w tym lomocie siedze. i basta! Odpowiedz baskent napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):nie rob ztego problemu tylko idzo kobityi jeje powiedz, ze prosisz, aby robotnicy po sobie sprzatneli. Powiedziała Ciocia Dobra Rada powiedzila awa, ktora musi srednio raz dziennkie kogos opierdolic na czym swiat stoi, zeby druga strona zaczela normlanie funkcjonowac wiec moze faktycznie dla mnie to juz nic trudnego Odpowiedz awangarda w stylu retro napisał(a):nie rob ztego problemu tylko idzo kobityi jeje powiedz, ze prosisz, aby robotnicy po sobie sprzatneli. Powiedziała Ciocia Dobra Rada Odpowiedz Justyna82 napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Justyna82 napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Justyna82 napisał(a):ano nie :D bo nie ma tam sąsiadów 8) na razie 8) narazie i na zawsze. dzialaka jest moja i jest tak duza,ze zmiesciloby sie tam z 7 dzialek z domami. wiec daleko by bylo do kogokolwiek by mu przedzkadzalo droge dojazdowa te masz tylko swoja? prad masz zaraz przy swojej dzialce? nie bojcie sie, nikomu tam przeszkadzac nie będę. a jelsi juz to dzien...ale chyba i to nawet nie.... ja Cie bardzo przepraszam, ale czy Ty uwazasz, ze godziny jakie podalas to NOC?????????? Odpowiedz Justyna82 napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):agga73 napisał(a):no to pójdź i powiedz, że prosisz żeby posprzątali po sobie proste, a jednak trudne 8) łatwo sie mowi jak sie siedzi po drugiej stronie monitora i sie tego nie widzi. gorzej zrobic. pani hrabianka doktor nie bedzie sprzatac. i nadal ku.. ani "dziekuje" ani "przepraszam" justyna czy ty myslisz, ze my w zyciu nie mialysmy trudnych sytuacji?gdy trzeba bylo komus zwrocic uwage badz go opieprzyc? nie rob ztego problemu tylko idzo kobityi jeje powiedz, ze prosisz, aby robotnicy po sobie sprzatneli. Odpowiedz awangarda w stylu retro napisał(a):Justyna82 napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Justyna82 napisał(a):ano nie :D bo nie ma tam sąsiadów 8) na razie 8) narazie i na zawsze. dzialaka jest moja i jest tak duza,ze zmiesciloby sie tam z 7 dzialek z domami. wiec daleko by bylo do kogokolwiek by mu przedzkadzalo droge dojazdowa te masz tylko swoja? prad masz zaraz przy swojej dzialce? nie bojcie sie, nikomu tam przeszkadzac nie będę. a jelsi juz to dzien...ale chyba i to nawet nie.... Odpowiedz awangarda w stylu retro napisał(a):agga73 napisał(a):no to pójdź i powiedz, że prosisz żeby posprzątali po sobie proste, a jednak trudne 8) łatwo sie mowi jak sie siedzi po drugiej stronie monitora i sie tego nie widzi. gorzej zrobic. pani hrabianka doktor nie bedzie sprzatac. i nadal ku.. ani "dziekuje" ani "przepraszam" Odpowiedz Justyna82 napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Justyna82 napisał(a):ano nie :D bo nie ma tam sąsiadów 8) na razie 8) narazie i na zawsze. dzialaka jest moja i jest tak duza,ze zmiesciloby sie tam z 7 dzialek z domami. wiec daleko by bylo do kogokolwiek by mu przedzkadzalo droge dojazdowa te masz tylko swoja? prad masz zaraz przy swojej dzialce? Odpowiedz awangarda w stylu retro napisał(a):Justyna82 napisał(a):ano nie :D bo nie ma tam sąsiadów 8) na razie 8) narazie i na zawsze. dzialaka jest moja i jest tak duza,ze zmiesciloby sie tam z 7 dzialek z domami. wiec daleko by bylo do kogokolwiek by mu przedzkadzalo Odpowiedz agga73 napisał(a):no to pójdź i powiedz, że prosisz żeby posprzątali po sobie proste, a jednak trudne 8) Odpowiedz no to pójdź i powiedz, że prosisz żeby posprzątali po sobie Odpowiedz lubie spoj i cisze ktora zmacona jest od 4 tygodni. remont robi prywatna osoba wcale nie jest moim obowiackiem sparztac po niej w piwnicy w ktorej narobila mi balaganu. i najbardzie wykyrwia mnie brak "dziekuje: i "przepraszam" może nie jestem taka wyrozumiała w tej kwestii? Odpowiedz Justyna82 napisał(a):ano nie :D bo nie ma tam sąsiadów 8) na razie 8) Odpowiedz Justyna82 napisał(a): a nie uwazasz,że jakies "dziekuje" i "przepraszam" sie należy? i normalne godziny walenia, stukania i uzywania mlotu? wyobraz sobie tylko to co ja przechodze, a taka wyrozumialabys nie byla... caly zeszly rok ocieplali nam blok, burzyli, budowali na nowo wejscia do klatek schodowyxch, wymieniali okna itp przyjemne rzeczy. i jakos z tego powodu mordowac nikogo nie chcialam. pomiajac juz fakt, ze godzina 7-20:30 to sa jak najbardziej normlane godziny. remont moze draznic, ale nie popadajmy w przesade Odpowiedz ano nie :D bo nie ma tam sąsiadów 8) Odpowiedz Justyna82 napisał(a):nie planuje remontu na 4 czy wiecej tygodni. tego nie wiesz nigdy :lizak: my planowalismy, ze zrobimy remont w tydzien - przeciagnelo sie do 4 tygodni a myslisz, ze budujac dom to nie bedziesz sasiadom przeszkadzac? Odpowiedz awangarda w stylu retro napisał(a):justyna zrozumiesz jak kiedys bedziesz robila wlasny remont ;) nic dodać, nic ująć 8) Odpowiedz a nie uwazasz,że jakies "dziekuje" i "przepraszam" sie należy? i normalne godziny walenia, stukania i uzywania mlotu? wyobraz sobie tylko to co ja przechodze, a taka wyrozumialabys nie byla... Odpowiedz nie planuje remontu na 4 czy wiecej tygodni. pozatym jesli juz, to stawiałabym wlasny dom, nie wadząc nikomu. a ją na dom taki stać! Odpowiedz justyna zrozumiesz jak kiedys bedziesz robila wlasny remont ;) Odpowiedz Remonty to nieodłączna część życia każdej osoby, która mieszka w bloku. Zazwyczaj co kilka miesięcy jeden z sąsiadów postanawia zmienić coś w swoim mieszkaniu, a hałas niesie się po całej kondygnacji. Każdy ma prawo do przeprowadzania remontów, o ile prace nie wykraczają poza godziny ciszy nocnej, dlatego pozostali muszą cierpliwe czekać na klatce jednego z bloków zawisło standardowe ogłoszenie, które dosyć często pojawia się tuż przed remontem. "Drodzy sąsiedzi. W związku z pracami remontowymi bardzo przepraszamy za utrudnienia i hałasy. Liczymy na wyrozumiałość" - napisała jedna z nie spodziewali się, że ktoś im odpowie i jeszcze da do zrozumienia, że liczy na rekompensatę. "Nic nam hałas nie przeszkadza, ale po zakończonych pracach liczymy na wspólnego grilla na kamieniu przed klatką. Dla wszystkich sąsiadów z klatki" - napisała inna chwili pojawiła się jeszcze trzecia kartka, gdzie kolejni lokatorzy potwierdzili, że również są wyrozumiali i z chęcią przyjdą później na przyznać, że ciężko dzisiaj o tak zgranych i empatycznych sąsiadów. Jak jest u Was? Możecie liczyć na osoby, które mieszkają obok Was?Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!Zobacz także: Szczepienie przeciw COVID-19 i grypie tego samego dnia? Ekspert wyjaśniaOceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze borowali, to chyba dentyści?Ja przeprowadzałem remont,informacja wywieszona, a sąsiedzi odpisali że chcą odszkodowania finansowego za hałasy, odpisałem im - SPADAJCIE PASOŻYTY, a hałasowałem narzędziami do godz. 20 przez 3 tygodnie remontu. Szybko tych pasożytów o odszkodowania wyleczyłem. A piwko za free dajecie? Najlepiej z Ło...10 miesięcy temuDrodzy sąsiedzi, spadajcie vel z drzewa, bo ja remont robię w mej kawalerce na łódź Widzewie, wespół z Małgosią, przynajmniej do niedzieli !Wiadomo, każdy kiedyś robi remont...ale czy na serio trzeba grać w domu w piłkę traktując drzwi jako bramkę? Albo dzieciaki biegają i skaczą kilka godzin dziennie... Przecież w tym budownictwie każdą rozmowę słychać, a co dopiero wrzaski i ciągłe tupanie. Co w tym czasie robią rodzice??? Czy nie można zacząć dzieci wychowywać?również robiłem remont i to kapitalny własnymi siłami więc to trwało. sąsiadów poinformowałem. że prace w różne dni, bo pracuję i nie w godzinach między 20 a 8 rano i poprosiłem by osoby mające dzieci powiadomiły mnie w których godz one śpią. Po pewnym czasie sąsiad przyszedł i powiedział żebym wynajął firmę by szybko skończyć. Odrzekłem grzecznie że dostosuję się do jego prośby jak da pieniądze na jej opłacenie. Czym go rozwścieczyłem. a drugiemu który mówił że nie życzy sobie hałasu radziłem kupić domek i w nim będzie mógł wprowadzić swoje prawa. Na pewno trzeba się liczyć z innymi, ale w granicach zdrowego rozsądku. i uprzejmości nigdy za wiele. A pożartować można w każdej sytuacjiFajnie..ja kiedys numer zrobilem.... i wyczuwajac ze nowi sasiedzi dwa pietra nizej na balkonie grilla robia... na sznurku bez slowa dwa piwa spuscilem.... za kilka minut sznurek sie napial.. i dwa kotlety z karkowki byly.... niestety..sasiadow nigdy nie poznalem, bo sie wyprowadzili... mozna? moznaprzy grilu zadzwonia ze dym im przeszkadzaOsobiście wolę co jakiś czas remont sąsiada niż nieustanny hałas sąsiadów i ich dzieci przez całe grillu okaże się że jeden popiera partię X a drugi partię Y i się zacznie Nie wiem co bardziej uciążliwe ,remont w mieszkaniu, czy potem grill pod mam takich z 500+, co na okrągło bachory walą nad głową, latają jak szalone,kotłują się po podłodze, na dwór prawie w ogóle nie wyprowadzane, dorośli też chodząc walą nogami jak stado nie mam, gorsze niż miałem wręcz przeciwnie. Jak uprzedziłem o remoncie wieszając kartkę podobnej treści to ktoś ja zdjął, podarł i wyrzucił na klatce schodowej. Tak więc następnym razem uprzejmy nie będę i dokuczę sąsiadom i to bardzo. Ja nie będę wyrozumiały względem nich. Sami się o to poprosili. Widać kultury nie co jakiś czas remontuje,maluje,naprawia. Jeżeli jest to w normalnych godzinach ,to nie widzę problemu. Bloki są akustyczne i bardzo wszystko słychać to takich co remonty i wiercenia są u nich non stop przez cały rok. Nigdy po sobie nie sprzątają,chyba uważają,że skoro jest dozorczyni to posprząta,ale znam też takich że po remoncie ,lub jakiś pracach potrafią umyć 2 piętra,bo zakurzyli tylko swoją wycieraczkę. Jedni są wyrozumiali,a drudzy walą zaraz w rury lub w ścianę. Ot-uroki mieszkania w bloku. Kiedyś sąsiedzi byli bardziej serdeczni,pomagali sobie,pogadali,a dzisiaj sąsiad za ścianą mieszka i dzień dobry nie potrafi powiedzieć. Kultura i tyle w temacie.