Myślałam, że już nigdy tego nie poczuję. tylko dobrze się ukrywa i udaje że mu na seksie nie zależy, ale to tylko takie aktorstwo :) No chyba że go w ogóle nie pociągasz i traktuje Co więcej, jeśli facet dba o szczegóły, takie jak staranne ubranie, może to również świadczyć o tym, że zależy mu na wrażeniu, jakie wywarł na kobiecie. Długoterminowe zachowanie. Jednakże, aby potwierdzić to, że facetowi na kobiecie naprawdę zależy, warto spojrzeć na jego długoterminowe zachowanie. To wspaniałe, że mi się udało. Efektem tego była nie tylko cudowna noc, ale również super zdjęcie, które obiegło, jak się okazuje, cały świat. Oczywiście naraziłam się wielu osobom w Los Angeles takim materiałem. Ale taka jest cena pisania tekstów insiderskich. I trzeba trochę odwagi. Dziennikarze cały czas wszystkim się Nigdy nie biegaj za facetem! Jeśli mu na tobie zależy - znajdzie cię! Zakochana kobieta dostaje bzika dosłownie! Nie na darmo mówi się, że miłość odbiera rozum. Najczęściej bywa tak, że zakochana kobieta najchętniej od razu uchyliłaby nieba wybrankowi swojego serca. Stara się jak może, by spełnić jego zachcianki. Jeśli podczas spotkania ze znajomymi chłopak nie zwraca na ciebie uwagi i mówi do wszystkich, nie patrząc na ciebie, to niestety na pewno nie okazuje ci w ten sposób zainteresowania. Jeśli wydaje ci się, że wasza rozmowa jest ciekawa, a on stara się ją w każdy możliwy sposób jak najszybciej zakończyć to niestety stara się być Gdy jesteś w potrzebie, introwertyk nie udaje, że ma ważniejsze rzeczy do zrobienia, ale jest obok i pomaga tak, jak tylko potrafi. Bez zbędnych słów pocieszy złamane serce, pomoże w chorobie. Być może mało mówi, ale dużo robi, wykazuje się pełną lojalnością, a ty dobrze wiesz, że możesz na nim polegać. 7. Sam podtrzymuje Jeżeli Twój narzeczony nie potrafi okazywać uczuć, może przecież próbować się tego nauczyć. To łatwe usprawiedliwienie stwierdzić: ”już taki jestem” i się nie zmienię. Ale prawda jest taka , że człowiek zmienia się przez całe swoje życie, od jego woli zależy to, w jaki sposób chce się zmieniać. W przypadku introwertyka to naprawdę bardzo poważny krok! Introwertyk pomimo tego, że nie okazuje swoich uczuć, to jednak bardzo silnie przywiązuje się do drugiej osoby. W takich sytuacjach doceni nie tylko obecność, ale również to, że druga osoba jest w stanie uszanować jego ciszę. i5bPF9. Kiedy on nie poświęca jej tyle uwagi, ile ona jej potrzebuje, kiedy niedostatecznie się nią opiekuje, gdy wychodzi z kolegami lub chce wyjechać na swoje ukochane żagle - ona traktuje to jako opuszczenie. Czy naprawdę mu nie zależy? Nie, jemu zależy. I to bardzo... Skąd biorą się różnice w postrzeganiu tego, czy partnerowi zależy równie mocno jak nam? Dlaczego uszczęśliwianie partnera i dogadzanie mu na każdym kroku może się zakończyć rozstaniem? Jak rozpoznać, czy partnerowi rzeczywiście zależy na relacji? W gabinecie od czasu do czasu zdarza mi się słyszeć takie zdania: "Jemu chyba nie zależy. Nie wiem co z tym zrobić", "Jej zupełnie nie zależy. Zastanawiam się w związku z tym, czy to ma szanse się udać?", "Jemu już nie zależy. Kiedyś było inaczej". Kiedy trafiają do mnie pary, między partnerami też dość często pojawia się zarzut lub wątpliwość w kwestii tego, czy im wzajemnie na sobie zależy. Pomyślałam więc, że może dobrze o tym napisać. Co się kryje pod hasłem "tobie nie zależy"? Kiedy słyszę zdanie: "jemu/jej nie zależy", od razu pojawia mi się myśl, że pod nim mogą kryć się różne zjawiska. - Po pierwsze, może być tak, że faktycznie, istnieją pewne drobne dysproporcje w kwestii tego, komu jak bardzo zależy. Może być też tak, że te dysproporcje są znaczne. - Lub wręcz, że istotnie, jednej ze stron po prostu na relacji nie zależy. - Może być i taka sytuacja, że jedna z osób ma poczucie, że nie zależy drugiej JUŻ. Jednym słowem, kiedyś zależało, ale teraz jest inaczej. - Kolejna możliwość: jeden z partnerów ma wrażenie, że drugiemu nie zależy, ale ten nie tylko temu zaprzecza, ile nawet jest mocno zaskoczony diagnozą tego stanu i też podaje masę argumentów, które mają zaświadczyć, że "pomawiany" partner okazuje swoje zaangażowanie na różne sposoby. - No i w końcu - może być i tak, że jedna osoba w relacji zarzuca drugiej niedostateczne starania i brak dowodów na to, że mu/jej zależy, z kolei druga osoba jest zdania, że robi bardzo dużo i nie wie, co mogłaby zrobić jeszcze, bardziej lub więcej. Mamy więc pięć różnorodnych sytuacji, jakie - moim zdaniem - kryją się pod tym samym hasłem. Nieznaczne dysproporcje Sytuacja, w której jednej ze stron zależy nieco bardziej, nie są wcale takie rzadkie. Więcej, istnieje nawet przekonanie, że w związku zawsze komuś zależy ciut mocniej. Nie wiem, czy tak jest czy nie, a już na pewno czy tak jest zawsze, ale z pewnością nie siałabym paniki w sytuacji, kiedy w naszej relacji tak jest. Jeśli różnice nie są znaczące, nie musi to związkowi zagrażać. Też zjawisko "zależy-nie zależy" nie jest zjawiskiem zero-jedynkowym. Możemy je zobaczyć bardziej jako wymiar, który też może się zmieniać w czasie. Co się z resztą często dzieje. Znaczące dysproporcje Wyobraź sobie, że w relacji, w której jesteś, tylko (bądź głównie) ty inicjujesz kontakt. Ty proponujesz spotkania. Kiedy czekasz na kontakt od niego/niej, na wszelki wypadek nic nie planujesz. Bo, a nuż, akurat wtedy zadzwoni i zechce się spotkać. A on/ona spotkania często odwołuje. Jeśli się umawia, to z reguły na ostatnią chwilę. Raz na jakiś czas znika. Po prostu przepada, tłumacząc się potem w pokrętny i naciągany sposób lub nie tłumaczy się wcale. Nie mógł, po prostu. Często nie odpisuje. Nie odbiera. Nie oddzwania. Nie ma ochoty spotykać się częściej. Nie zostaje na noc. Nie przedstawia cię swoim bliskim. Nie ma ochoty poznać twoich. Nie uwzględnia cię w swoich planach. Nic nie planuje z twoim udziałem. Niespecjalnie interesują go/ją twoje sprawy, o emocjach nie wspominając. W ogóle to właśnie jego/jej sprawy są najważniejsze. Ty się dopasowujesz. Nie pyta o ciebie. Nie pyta o twoje potrzeby. Nie pamięta tego, co mówiłeś/łaś. Nie dotrzymuje słowa. Być na każde zawołanie partnera W takim związku była moja pacjentka Basia. Basia odłożyła na bok niemalże całe swoje życie, żeby tylko być w pełni dostępna i elastyczna dla partnera. Basia była stroną inicjującą i to właściwie wszystko, łącznie z seksem. Basia SMS-owała z wyznaniami miłości, Basia sprawiała partnerowi niespodzianki i prezenty, Basia była na każde zawołanie i zapotrzebowanie Władka. A Władek? Albo uprzejmie się zgadzał, albo marudził, albo odmawiał. Żeby docenił? Nigdy. Żeby sam coś zaproponował, zaaranżował? Gdzie tam! To nie miało prawa się udać. Kiedy proporcje w wymianie są tak zaburzone, wcześniej czy później dojdzie do kryzysu. Albo partner - dawca w którymś momencie dojdzie do swojej granicy wytrzymałości, cierpliwości i godności i zakończy relację - albo z powodu frustracji zacznie chcieć coś zmieniać, co najprawdopodobniej spotka się z oporem. Albo też nie wprowadzi żadnych zmian, ale straci do siebie szacunek. Tak czy inaczej - słabo. Jeśli związek idzie tylko na energii jednej ze stron, musi zakończyć się porażką. Jeśli nie rozpadem, to przynajmniej brakiem satysfakcji jednej ze stron. Wymiana i względna równowaga są podstawą udanej relacji. Osaczony dobrocią i miłością Jak to się zakończyło u Basi? Władek odszedł do innej kobiety. Z opisu Basi: wygodnej, która na pewno nie dawała mu tyle, co Basia. Basia nie mogła tego zrozumieć. Jak to możliwe? No, możliwe. Nie cenimy tego, co przychodzi do nas zbyt łatwo. Wystaranie się jest potrzebne. Jest atrakcyjne. Podobnie jak tajemnica. Basia wyłożyła się przed Władkiem niemalże jak na tacy. Nie zostawiła nic, co mogłoby być interesujące, inspirujące. Władek na odchodnym powiedział Basi, że "czuł się osaczony". Basia była oburzona: "Osaczony? Czym? Dobrocią? Miłością?" Ano. Można zalać nawet samym dobrem. latego ostrożnie z tym dawaniem. Oczywiście, dawać warto. Trzeba. I to dawać, bez oglądania się za każdym razem czy partner nam to zwróci. Ale pewien balans być musi. Bez tego związek się nie wzbije. Jak zdefiniować miłość? Załóżmy, że jesteśmy nastawieni na wymianę. Dużo dajemy, bo oczywiście nam zależy, ale liczymy również, że i partner będzie okazywał nam zainteresowanie i zaangażowanie. Kiedy tego nie robi, narasta w nas rozczarowanie i żal. Tak było u Ilony, która przyszła, wraz z mężem, na terapię. I dokładnie, rozczarowanie i żal były powodem konsultacji. Mąż Ilony, Bartosz, zupełnie tego nie rozumiał. Ilona próbowała pokazać, jak bardzo zależy jej na mężu i jak mu to okazuje: pyta o jego sprawy, pamięta o wszystkim, przygotowuje mu śniadanie do pracy, umawia na wizytę do dentysty. Bartosz, w oczach Ilony, tego nie robi, co oznacza dla niej, że mu nie zależy tak jak Ilonie. Bartosz zaprzeczał. Przyznawał, co prawda, że nie robi tego, co Ilona, ale robi inne rzeczy: zaprosił Ilonę na wycieczkę do Portugalii, co było jej marzeniem, zajmuje się jej samochodem itp. A to, że nie pamięta i nie ma aż takiej potrzeby rozmawiania jak Ilona? Prawda. Ale nie oznacza to, że mu nie zależy. Przykład Ilony i Bartosza jest przykładem innego rozumienia różnych pojęć. Każdy z nas, czy jest tego świadomy, czy nie, wnosi do związku swoje definicje różnych słów: miłość, wierność, lojalność, bliskość itd. Co to znaczy, że mu/jej/mi zależy i po czym poznam, że tak jest - tu też możemy mieć różnie. I często mamy. Jednak zamiast widzieć to jako po prostu: "inaczej to postrzegamy", my widzimy to jako: "czyli mu nie zależy". Kiedy poznamy partnera, sposoby okazywania miłości, bliskości, zaangażowania, być może będziemy mogli się rozluźnić i nie interpretować tego, co się dzieje w jeden określony sposób. "Jemu JUŻ nie zależy" "Kiedyś potrafiliśmy przegadywać całe noce, teraz on mówi, że musi się wyspać, jeszcze do niedawna nie wychodziliśmy z łóżka, teraz inne sprawy absorbują go bardziej, na początku związku wszędzie zostawiał mi karteczki i ulubione cukierki, a teraz? Teraz jest inaczej" - mówi Magda. I oczywiście dodaje, że "chyba w takim razie jemu przestało zależeć". Dopytuję Magdę, czy mimo to, że ich rozmowy nie trwają całe noce, to czy ze sobą rozmawiają? "O tak, codziennie przy kolacji opowiadamy sobie dzień itd." Pytam, czy mimo ograniczenia aktywności seksualnej nadal się kochają i czy to sprawia jej przyjemność. "Tak, kochamy się kilka razy w tygodniu i dobrze mi". Pytam nawet o karteczki i cukierki - jak to jest teraz? "Od czasu do czasu". O co więc chodzi? Chodzi o to, że "nie jest tak, jak kiedyś". No, to prawda. Na początku związku mamy pragnienie bycia nierozłącznym. Każda godzina spędzona oddzielnie potrafi być cierpieniem. Nie możemy się ze sobą nabyć, nagadać, nasmakować, nakochać. Ale po czasie nasze hormony zaczynają się uspakajać. Wraca życie, które przecież, nie stoi w miejscu. Mamy swoje sprawy, obowiązki. To zupełnie naturalne. Więcej - nieuniknione. Jeśli ktoś ma wizję, że stan z pierwszych miesięcy relacji będzie trwał długie lata, to prawdopodobnie będzie musiał przeżyć bolesne rozczarowanie. Ale to, że nie jest tak jak na początku, nie musi oznaczać, że jest źle. Nudno, zimno i bez sensu. Nie. Jest inaczej. I nie o to chodzi, żeby godzić się na brak bliskości, chłód w sypialni i brak obszarów do rozmów, ale aby uznać, że zmiany w relacji są czymś oczywistym i nie muszą świadczyć o wycofaniu zainteresowania i zaangażowania. Studnia bez dna On/ona okazuje nam swoją miłość na różne sposoby. Ale dla nas ciągle coś jest nie tak. Ciągle nam mało. Dokładnie tak jest u Aliny. Chłopak Aliny naprawdę bardzo ją kocha. Ale Alina bardzo koncentruje się na tych momentach, kiedy on akurat robi coś innego i nie okazuje Alinie należytego zainteresowania. Kiedy nie poświęca jej tyle uwagi, ile Alina potrzebuje. Kiedy niedostatecznie się nią opiekuje. Alina wyjścia Miłosza z kolegami traktuje jako zostawianie jej, wyjazdy Miłosza na żagle (jego pasja) jako opuszczenie. Czy Miłoszowi nie zależy? Nie. Miłoszowi zależy bardzo. Tyle tylko, że Alina prezentuje neurotyczny model potrzeby miłości, a w tym modelu pragnienia neurotyka są nie do zrealizowania. Dla Aliny miłość jest ratunkiem. Jest wybawieniem od ciągłego lęku i niepokoju. Jest lekarstwem na niepewność i zaniżoną samoocenę. Związek i partner z kolei, są jak stacja benzynowa, do której Alina podłącza się za każdym razem, kiedy potrzebuje sobie czegoś dostarczyć. Neurotyk oczekuje od partnera: czasu, pomocy, rad, poświęcenia, rezygnacji, zapewnień, adoracji, uwagi, troski, opieki, bezwarunkowej akceptacji oraz nieustających dowodów miłości. A w tych oczekiwaniach i potrzebach jest nienasycony. Z powodu przeszłych doświadczeń i niezabliźnionych ran jest jak studnia bez dna, której, nawet gdyby wlewać w nią miłość wiadrami, nie da się zapełnić. Przynajmniej do momentu, kiedy neurotyk z pewnymi rzeczami się nie upora. Ale to już zupełnie inny temat... Chcesz codziennie otrzymywać więcej inspirujących materiałów tworzonych przez ekspertów Dołącz do naszych fanów na Facebooku! Źródło: Wygląda na to, że już tylko kataklizm może powstrzymać odejście Mateusza Wieteski z Legii Warszawa. Nawet trener warszawian potwierdził odejście kapitana Wieteska jest już o krok transferu do Clermont Foot. Lokalne francuskie media donosiły dziś, że w niedzielę polski stoper przyleci do Francji. Te słowa potwierdził na pomeczowej konferencji Kosta Runjaic. – Plan jest taki, że Wieteska w niedzielę poleci na testy medyczne. Jeśli je zda, a w tym samym czasie znajdziemy nowego obrońcę, to zgodzimy się na transfer. Zależy nam na tym, by jego następca prezentował odpowiedni poziom – mówił trener Legii (cytat za TVP Sport).W mediach mówi się o tym, że jednym z kandydatów do zastąpienia Wieteski jest Robert Ivanov z Warty Poznań. Ale legioniści negocjują kwotę odstępnego, a Warta nie chce zgodzić się na odejście Fina za sumę poniżej pół miliona euro. Sobotni mecz z Zagłębiem Lubin był 155. występem Wieteski w barwach Legii. W tym czasie stoper zdobył osiem goli i zaliczył cztery asysty. Z Legią zdobył też trzy mistrzostwa O LEGII WARSZAWA:Prijović bliżej Legii. Warszawski klub pytał też o Walukiewicza„Solidarity payment” na przykładzie transferu Roberta LewandowskiegoKolejny skrzydłowy na celowniku Legii Najnowsze Suche InfoGrad goli, a na końcu i tak Bayern wygrał… po raz 10. Superpuchar Niemiec Bayern Monachium zdobył 10. Superpuchar Niemiec. Spotkanie z RB Lipsk stało na wysokim poziomie, a zakończyło się hokejowym wynikiem 5:3. Każdego gola strzelił inny piłkarz. Cytat Garry’ego Linekera „Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy” przeszedł do kanonu historii futbolu. Dotyczy on piłki reprezentacyjnej. W piłce klubowej w Niemczech może on brzmieć następująco: „Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega […] klepała, Warta strzelała Czasami obecność jednego zawodnika naprawdę wiele zmienia. W Warcie Poznań po raz pierwszy w tym sezonie zagrał Adam Zrelak i od razu obejrzeliśmy inną drużynę, w której znów wszystko się zgadzało. „Zieloni” po dwóch porażkach podnieśli się w Legnicy, odnosząc zasłużone zwycięstwo. A w Miedzi muszą się poważnie zastanowić nad sposobem swojego grania, bo ten, który dziś zobaczyliśmy, nie ma prawa się sprawdzić w Ekstraklasie. Miedź zaprezentowała nam klasyczny przykład bezproduktywnego posiadania […] Barcelona potwierdza odejście wychowanka do Celty Vigo Oscar Mingueza nie jest już zawodnikiem FC Barcelony. Klub wydał oficjalny komunikat, z którego wynika, że 23-letni obrońca przenosi się do Celty Vigo. Hiszpan był niechcianym obrońcą w „Dumie Katalonii”. Od dłuższego czasu klub dawał do zrozumienia Minguezie, że go nie potrzebują i najchętniej by go sprzedali. Tym bardziej że ostatnio Barca zakontraktowała dwóch innych defensorów — Andreasa Christensena i Julesa Kounde. El FC Barcelona y el Real Club Celta de Vigo han llegado a un principio […] występ Karola Angielskiego w nowym klubie Karol Angielski zaliczył pierwszy występ w barwach Sivassporu w meczu o Superpuchar Turcji z Trabzonsporem. Jego nowy klub nie zdołał zdobyć tego trofeum, a Polak na boisku pojawił się w 62. minucie. Mistrz Turcji, Trabzonspor był bezlitosny dla Sivassporu w spotkaniu o Superpuchar Turcji. Wygrali 4:0, a to zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, gdyby Emrehan Gedikli wykorzystał rzut karny w 90. minucie. Karol Angielski do Turcji trafił na początku lipca […] męczył się z czwartoligowcem w Pucharze Niemiec. Debiut „Kamyka” Vfl Wolfsburg awansował do drugiej rundy Pucharu Niemiec, ale za nimi bardzo trudne spotkanie z czwartoligowym FC Carl Zeiss Jena. Jedyny gol w tym spotkaniu padł dopiero w doliczonym czasie gry za sprawą Omara Marmousha. Jakub Kamiński pojawił się na boisku w 65. minucie, zastępując Jonasa Winda. – Łatwo nie było, ale ważne, że wygraliśmy. Był to zespół z czwartej ligi, a postawił nam bardzo trudne warunki. Cieszę się, że dostałem szansę […] Braithwaite bliski odejścia z Barcelony Hiszpańskie media informują, że Martin Braithwaite jest bardzo bliski osiągnięcia porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu z FC Barceloną, który łączy go z klubem do końca czerwca 2024 roku. Duńczyk trafił do klubu z Katalonii w lutym 2020 roku z CD Leganes. Barca zapłaciła za niego 18 milionów euro. Napastnik rozegrał 57 spotkań dla Blaugrany, w których strzelił 10 bramek i zaliczył pięć asyst. Jego liczby nie powalają na kolana. Nikogo nie dziwi to, że w ostatnim […] Barcelona potwierdza odejście wychowanka do Celty Vigo Oscar Mingueza nie jest już zawodnikiem FC Barcelony. Klub wydał oficjalny komunikat, z którego wynika, że 23-letni obrońca przenosi się do Celty Vigo. Hiszpan był niechcianym obrońcą w „Dumie Katalonii”. Od dłuższego czasu klub dawał do zrozumienia Minguezie, że go nie potrzebują i najchętniej by go sprzedali. Tym bardziej że ostatnio Barca zakontraktowała dwóch innych defensorów — Andreasa Christensena i Julesa Kounde. El FC Barcelona y el Real Club Celta de Vigo han llegado a un principio […] występ Karola Angielskiego w nowym klubie Karol Angielski zaliczył pierwszy występ w barwach Sivassporu w meczu o Superpuchar Turcji z Trabzonsporem. Jego nowy klub nie zdołał zdobyć tego trofeum, a Polak na boisku pojawił się w 62. minucie. Mistrz Turcji, Trabzonspor był bezlitosny dla Sivassporu w spotkaniu o Superpuchar Turcji. Wygrali 4:0, a to zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, gdyby Emrehan Gedikli wykorzystał rzut karny w 90. minucie. Karol Angielski do Turcji trafił na początku lipca […] męczył się z czwartoligowcem w Pucharze Niemiec. Debiut „Kamyka” Vfl Wolfsburg awansował do drugiej rundy Pucharu Niemiec, ale za nimi bardzo trudne spotkanie z czwartoligowym FC Carl Zeiss Jena. Jedyny gol w tym spotkaniu padł dopiero w doliczonym czasie gry za sprawą Omara Marmousha. Jakub Kamiński pojawił się na boisku w 65. minucie, zastępując Jonasa Winda. – Łatwo nie było, ale ważne, że wygraliśmy. Był to zespół z czwartej ligi, a postawił nam bardzo trudne warunki. Cieszę się, że dostałem szansę […] Braithwaite bliski odejścia z Barcelony Hiszpańskie media informują, że Martin Braithwaite jest bardzo bliski osiągnięcia porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu z FC Barceloną, który łączy go z klubem do końca czerwca 2024 roku. Duńczyk trafił do klubu z Katalonii w lutym 2020 roku z CD Leganes. Barca zapłaciła za niego 18 milionów euro. Napastnik rozegrał 57 spotkań dla Blaugrany, w których strzelił 10 bramek i zaliczył pięć asyst. Jego liczby nie powalają na kolana. Nikogo nie dziwi to, że w ostatnim […] – W pierwszej połowie nie byłem zadowolony z naszej gry, ale byliśmy skuteczni Górnik Zabrze pokonał na wyjeździe Radomiaka Radom 3:0 w 3. kolejce Ekstraklasy. Trener gości, Bartosch Gaul na konferencji prasowej otwarcie mówi, że nie jest do końca zadowolony z gry swojego zespołu, ale ważne dla niego jest to, że widzi postęp. Poniżej kilka jego wypowiedzi. – Bardzo cieszę się, że wygraliśmy ten mecz. Była mentalność taka, jakiej oczekuję w tej lidze. Obraliśmy dobrą drogę w pierwszej połowie, jeśli chodzi […] Cały zespół zagrał słabiej, co nie oznacza, że nie umiemy grać w piłkę Mariusz Lewandowski skomentował porażkę Radomiaka Radom z Górnikiem Zabrze. Trener „Zielonych” ocenił występ całego zespołu oraz indywidualną postawę kilku zawodników. – Dobry wieczór, choć dla nas na pewno niedobry. Przez pierwsze 25 minut realizowaliśmy założenia, po straconej bramce wkradła się nerwowość. Obrońcy szli wysoko bardzo dużo strat własnych, które napędzały Górnik. Wykorzystali nasze błędy. Porażka, która boli, ale może pozwoli na to, żeby dobrze zareagować […] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-12-13 13:28:39 inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Temat: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...Witam!potrzebuje Waszej rady,pomocy...chodzi o to, że mój Facet doszedł do wniosku, że mnie rani i dlatego chce mnie zostawić, a zarazem mówi, że mu zależy. sam przyznał, że nie wie, czego chce. rozmawialiśmy na ten temat ostatnio i doszlismy do wniosku, że bedziemy się starać zeby było dobrze i było... przez 2 dni, a potem on znowu swoje, ze nie chce mnie wiecej ranic (choc ja nigdy nic takiego nie powiedział, ze on mnie rani) i ze lepiej bedzie to zakonczyc teraz, niz pójźniej i że bardzo mu zależy. ja nic z tego nie rozumiem, a Wy? może któraś z Was była w podobnej sytuacji.?dodam jeszcze, że wczesniej było wszystko w porzadku, a on zaczał miec jakies watpliwosci jakies 2 tyg. temu. dodam tez, ze nie jestesmy ze soba długo, bo ok 4 mc, ale mi strasznie na nim zależy i niespodziewałam się czegoś takiego z Jego strony... jest mi smutno, źle, nie wiem co mam robić. pomóżcie! 2 Odpowiedź przez luna1988 2010-12-13 13:42:28 luna1988 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-02 Posty: 36 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... Przechodziłam to samo jakiś czas temu, facet zostawił mnie twierdząc, że mnie tylko rani i że on na mnie nie zasługuje, nie wiem o co mu chodziło do dzisiaj, ale nie jesteśmy razem boli, ale wiem w głębi duszy, że dla mnie tak będzie lepiej może jeszcze nie teraz ale w przyszłości na pewno. A co do Was daj mu czas może przemyśli sobie co nie co jak będzie sam i dojdzie do wniosku, że chce być z Tobą. "Nikt nie może Cię uratować, tylko Ty sam, a wart jesteś uratowania. Niełatwo będzie zwyciężyć w Twojej wojnie,ale jeśli w ogóle coś warto wygrać to właśnie ją."Charles Bukowski 3 Odpowiedź przez anka1234 2010-12-13 14:06:24 Ostatnio edytowany przez anka1234 (2010-12-13 14:11:20) anka1234 Szamanka Nieaktywny Zawód: ekonomistka Zarejestrowany: 2010-11-29 Posty: 277 Wiek: 25 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...moj chłopak tez tak powiedzial i odszedl-fakt najpier ja go rzucilam ale mialam powod ale wierzylam ze naprawde mnie kocha i bedzie dobrze..wrocil po tyg bo chcialam by oddal mi rzeczy wycalowal mowil ze niechcial dac mi odejsc,ze mnie kocha itd a nastepnego dnia powiedzial ze wie ze go kocham ,cche mnie wspierac chce miec ze mna dobry kontakt ale niechce mnie ranic(ciagle mi bylo zle ze ma malo czasu dla mnie ze jest zmeczony-czulam sie odtracona)ale .....powiedzial tylko ze to niepozeganie na zawsze ze przemyslal,ze teraz bedzie znow dobrze a pozniej i tak sie rozwali...przeprosil za wszystko ze siebie,napisal ze neichce mnie ranic...juz nic nieodpisalam i cisza...juz prawie 3tygjak wida c sa ludzie którzy prą do przodu jeśli widza jakies problemy które czesto sie powtarzaja to choc jeszcze kochaja uwazaja ze neiwarto dalej sie w to pchać i zamykaja pewien rozdzial i ide naprzód 4 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-13 14:11:31 inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...to wszystko jest takie skomplikowane nie wiem co mam robic, nie wyobrazam sobie, ze nie bedzie go obok, ze juz nie bedzie "moj" . to tak bardzo boli! 5 Odpowiedź przez SMUTNA85 2010-12-13 14:12:35 SMUTNA85 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-05 Posty: 31 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...Będę okrutna, ale przechodzę przez to teraz i na początku też mówił, że nie chce mnie skrzywdzić i rozważa, aby ode mnie odejść. Po 10 latach związku, mamy małą córeczkę, okazuje się, że poznał inną, przy której czuje się szczęśliwszy. Jesteśmy na etapie przemyśleń i decyzji co dalej, ale wiem, że jak facet tak mówi, to stoi za tym jakaś panna. Nie koniecznie zaraz Cię zdradza, ale może myśli o innej i nie chce Cię dlatego ranić. 6 Odpowiedź przez anka1234 2010-12-13 14:14:23 anka1234 Szamanka Nieaktywny Zawód: ekonomistka Zarejestrowany: 2010-11-29 Posty: 277 Wiek: 25 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...wiem,że ci ciezko...ale jak sobie powtrzam(a nie jestem z nim 3tyg) ze widocznie nie byl dla ciebie i czeka cie cos lepszego ja np kocham dalej swojego chłopaka ale stwierdzil ze niedaje nam szany tez pewnie bylo mu przykro ze zostal porzucony i idzie dalej .ja niepisze niedzwonie bo dlaczego mam go nękać...przykro mi kochana ale musisz jak on iść do przodu:) jestem w takiej sytuacji jak ty tylko ze ty dluzej se swoim niejestes...zycie bywa okrutne 7 Odpowiedź przez anka1234 2010-12-13 14:15:44 anka1234 Szamanka Nieaktywny Zawód: ekonomistka Zarejestrowany: 2010-11-29 Posty: 277 Wiek: 25 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...niekoniecznie ma inna...nie zawsze tak jest..ale czasem sa ludzie ktorzy jesli widza ze cos sie nieuklada to wola dac sobie spokoj....nieranic sie wzajemnie....i iść swoja drogą. 8 Odpowiedź przez SMUTNA85 2010-12-13 14:20:41 SMUTNA85 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-05 Posty: 31 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...Faktem jest, że jeśli nie kocha, to nie będzie się męczył, tylko dlatego, że Ty tego chcesz, jeśli chodzi o inną ja czułam to prawie na 100%, że tak jest. Jeśli myśli o innej, myślę, że byś to wyczuła. Mamy swoją intuicję 9 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-13 14:28:27 inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...moim zdaniem tu nie chodzi o inna (tzn. w moim przypadku), o cos innego... tylko nie wiem, o wiem, jak to bedzie, nie wyobrażam sobie tego jak odejdzie... naprawde zadłużyłam się w nim na maxa! zależy mi na człowieku, jak na żadnym innym do tej pory. ale wiem, że nie mogę i nie chcę go na siłe trzymać przy sobie. po tym, co mi powiedział nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac ciagle płyną łzy... nie mogę sie niczym zając, bo nie potrafie o nim przeztac myślec... tak bardzo bym chciała, zeby wszystko sie ułozyło. 10 Odpowiedź przez anka1234 2010-12-13 14:34:03 anka1234 Szamanka Nieaktywny Zawód: ekonomistka Zarejestrowany: 2010-11-29 Posty: 277 Wiek: 25 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...a dlugo juz nie jestescie razem?jak dlugo nie macie kontaktu?ja np mowie na wlasnym przykadzie..moj chlopak juz byly nie mial innej tylko ja ciagle klocilam sie z nim o to samo...zrywalam i zerwalam bo bylo mi przykro sadzilam ze przemyslimy i bedzie dobrze a poszedl ta inna droga mowiac i cytujac moje slowa,bedzie teraz dobrze a pozniej i tak nie''tak jak u ciebie..wiec skoro jeden z partnerow uwaza ze zwiazek jest niestabilny to z niego rezygnuje....mialam chlopaka wczesniej ktory zerwal ze mna bo...sie niedogadamy i rzeczywiscie -okazalo sie ze ma inna ten natomiast nie ma..wiec to nie ejst regóła 11 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-13 14:45:18 inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...czy długo nie jestesmy razem? niby od wczoraj, ale ostateczna decyzja jeszcze nie padła, ale wiem, ze tak bedzie... widze po nim, po tym co pisze i jak pisze. a kontakt mamy cały czas. własnie do mnie napisał Dziewczyny nigdy nie byłam w takim dołku... nawet z łózka nie chce mi sie podniesc... nie moge jesc, spac... 12 Odpowiedź przez Asia21011989 2010-12-13 14:47:12 Asia21011989 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-10 Posty: 282 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...a moze znalazł sobie kogos i nie wiedział jak ma to zakonczyc lub poprostu nie dojrzal do zwiazku, i chce sie bawic 13 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-13 14:56:07 inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...nie znalazł na pewno, to nie to. wiem o tym. myśle, ze on sie boi bardziej zaangazowac, bo boi sie tego, ze to ja go moge skrzywdzic. musze sie z nim spotkac, pogadac, moze dzis wieczorem... moze jutro... chce walczyc o ten zwiazek. wiem, ze jezeli nadal nie bedzie chciał, to nic nie zrobie, nie zatrzymam go na siłe, bo to bez sensu, ale chce spróbować zawalczyć o to. to chyba nic złego prawda? 14 Odpowiedź przez Kaja83 2010-12-13 15:01:31 Kaja83 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-01 Posty: 766 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... "dodam tez, ze nie jestesmy ze soba długo, bo ok 4 mc""niby od wczoraj, ale ostateczna decyzja jeszcze nie padła"to jak w końcu ? Doskonale wiem, wiemy co czujesz, żadna z nas nie mogła wstać z łóżka, niedawno jeszcze tak miałam, moja rada jesli nie próbowałaś go zatrzymać, to spróbuj, delikatnie, nie nachalnie, jesli powie NIE, to daj mu odejść. Nie można nikogo zmusić do miłości, do związku, jak będzie chciał to wróci.. sam, pewien swoich uczuć do Ciebie. Teraz popłacz sobie, możesz wyć, buczeć na głos, krzyczeć.. minie za dzień, dwa, parę dni, do dwóch tygodni może tak być, potem wstaniesz i każdy dzień będzie łatwiejszy.. potrwa to jednak. Jeśli on nie będzie chciał, to staraj sie dusić w sobie nadzieję, ze wróci, pozdrawiam ciepło, trzymaj się dziewczyno ... you make me feel like a natural woman ... 15 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-13 15:06:36 Ostatnio edytowany przez inkaaa (2010-12-13 15:09:29) inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...Kaja83 wiem, ze nic na siłe. ale chce spróbowac. jak w koncu pytasz? a wiec tak: pierwszy raz co s wspomniał, ze nie chce mnie ranic, meczyc soba, ponad tydzien temu, potem sie dogalismy i było jakotako. w piatek znowu to powtórzył, ale sam doszedł do wniosku, ze chce sie starac, zeby było dobrze i ze boi sie ze jak by mnie zostawil, to bedzie tego załował. w sobote było wszystko okey, naet bardzo dobrze, w niedziele do południa tez, a potem nagle buum i powiedział, ze lepiej skonczyc to teraz niż póżniej, obiecał tez ze jeszcze pomyśli i porozmawiamy. 16 Odpowiedź przez Kaja83 2010-12-13 15:20:09 Kaja83 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-01 Posty: 766 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... uważam, że u Was też już granica jest bardzo cienka, raz tak raz siak, o co dokładnie chodzi ? czemu on ma te wątpliwości? czy nie możecie się dogadać ? jakie są powody? rani cię ? czyli co ? kłocicie się ..? ... you make me feel like a natural woman ... 17 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-13 16:14:30 inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... ja sama do końca nie wiem o co jemu właśnie mnie nie rani i nigdy niczego podobnego nie powiedziałam. on mówi, ze rani mnie swoimi wyjazdami (wyjeżdza za granice do pracy) i nie chce mnie krzywdzic, ze on wyjezdza zostawia mnie sama. fakt, ze jak go nie ma jest ciężko, ale wiedziałam od początku jak będzie, ze niebedzie go cały czas przy mnie, ale chciałam i chce byc z nim. czy sie kłócimy? tak naprawde to nie było ani razu powaznej kłótni, drobne sprzeczki i to tez kilka razy. 18 Odpowiedź przez anka1234 2010-12-13 17:18:12 Ostatnio edytowany przez anka1234 (2010-12-13 18:36:05) anka1234 Szamanka Nieaktywny Zawód: ekonomistka Zarejestrowany: 2010-11-29 Posty: 277 Wiek: 25 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...tak tylko jezeli on tylko uwaza ze cie rani..ty nie dalas mu do tego zadnych powodow zeby tak oto myslal to w takim razie cos mu nieodpowiada w tym zwiazku i probuje sie tego co piszesz....a ze neichce np powiedziec mocniejszcy słow to mowi właśnie tak-neichce cie ranic....daj mu czas zobaczysz co sie wydarzy...albo przemysli ,ułoży sobie wszystkow głowce albio odejdzie a wtedy bedzie to jednoznaczne z tym ze neichcial juz z toba byc tylko niechcial cie krzywdzic słowami...czyli rozstanie kulturalne bez wyzwisk i broni w rękach-ja tak mysle 19 Odpowiedź przez gazia 2010-12-13 17:57:16 Ostatnio edytowany przez gazia (2010-12-13 18:00:38) gazia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 1,068 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...Wg mnie kulturalnie , w baletkach , na paluszkach Cie on opuszcza, robiac przy tym piruet pt. "Nie chce cie ranić", "brakuje mi czasu" czyli wszytsko jest do bani. Sory za szczerośc. Ale masz na tyle dobrze, że nie obrzuca Cie wyzwiskami, czyli w pewnym sensie Cie szanuje. To tak, jak by czuł sie za Ciebie odpowiedzialny , niczym za kogos z 20 Odpowiedź przez Kaja83 2010-12-14 09:47:49 Kaja83 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-01 Posty: 766 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... A ja nie wiem co gorsze, czy jak Cię facet zmiesza z błotem, czy jak jest kulturalny, przezyłam dwa warianty i szczerzez mówiąc lepszy jest ten negatywny dla mnie , szybciej się wygrzebałam z depresji , a własciwie to jej nie było. Inkaaa uszanuj jego decyzję i uczucia, jesli chce odejść i nie próbowałaś już go zatrzymać, ale niestety bez powodzenia, to pozwól mu na to, nie podchodź do miłości egoistycznie. Ja wiem ze trzeba walczyć o uczucie, o ukochanego, ale uważam, ze już zrobiłaś co mogłas, a skoro on nadal sie wycofuje, to nie na siłę.. trzymaj się, pozdrawim cię ... you make me feel like a natural woman ... 21 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-15 10:43:35 inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść...kurcze dziewczyny, ja go nie rozumiem, nie odzywał sie od poniedziałku do wczoraj wieczorem ... i nagle buumm napisał, dlaczego sie nie odzywam, ze źle mu bezemnie i ze nie wie czego chce....mielismy sie spotkac w pon, alebo w wt ale jak poruszyłam ten temat to juz nie odp. ja nie wiem juz nic... chciałabym sie poprostu spotkac i miec jasna sytuacje, bo nie mam siły na takie, zaqlezy mi na Tobie, brakuje mi Ciebie, ale nie chcxe byc z Toba, nie chce Cie ranic. niech on sie okresli, bo zwariuje! 22 Odpowiedź przez busiu 2010-12-15 11:48:39 Ostatnio edytowany przez busiu (2010-12-15 11:49:14) busiu 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-06 Posty: 2,015 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... 'Zasługujesz na kogoś lepszego'.'Nie zasługuję na Ciebie.''Nie chcę być dla Ciebie ciężarem'.'Jesteś ideałem, ale to ja muszę popracować nad sobą'.'Zazdroszczę temu, który się z Tobą ożeni'.Jeśli nie wie, czy kocha, to NIE KOCHA. NIE KOCHA. NIE KOCHA. NIE KOCHA. NIE KOCHA!Polecam książkę 'Nie zależy mu na Tobie' (albo film 'He's just not that into you'). I znaj swoją wartość!. I nie odzywaj się do niego. Nawet jeśli Tobie zależy jak cholera, i Cię kusi w pizdu, żeby coś napisać i walczyć, to jednak najlepiej zrobisz, jeśli zamilkniesz. Albo się ogarnie, przemyśli i zrozumie co stracił, albo odpuści sobie i Ciebie, i te durne gadki w stylu 'zależy mi na Tobie i nie chcę Cię ranić' (a co innego robisz, dupku?). Tak czy siak, albo wróci, albo będziesz miała go z głowy, ale Twoje na wierzchu. W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do są Twoje plany na dzisiaj? 23 Odpowiedź przez Kaja83 2010-12-15 11:57:46 Kaja83 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-01 Posty: 766 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... Inkaaa, busiu ma rację daj go na wstrzymanie, ja wiem jak cięzko jest jak sie czeka i nie wie na czym się stoi, niepewność jest najgorsza, wolisz znać prawdę nawet jesli ona jest krzywdząca, nie pozwól mu na takie traktowanie, jesli chłopak cię kocha to się opamięta , najlepiej napisz mu , zeby dał sobie i wam czas i nie kontaktował się, ty również nie pisz.. poczekaj parę dni i się rozmów z nim. ... you make me feel like a natural woman ... 24 Odpowiedź przez inkaaa 2010-12-15 12:02:58 Ostatnio edytowany przez inkaaa (2010-12-15 12:05:07) inkaaa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-14 Posty: 162 Wiek: 22 Odp: On mówi, że mu zależy, ale chce odejść... ja sie do niego nie odzywam, czekam az on pierwszy to zrobi. i wczoraj sie odezwał pierwszy, wiec dlatego mu odpisałam. moja przyjaciółka mówi to samo, ze bije sie teraz z myslami i sie opamieta... wiec czekam, nie odzywam sie, czekam na jego krok. jest ciężko skręca żeby coś napisac, zadzwonic...dziękuje dziewczyny za Wasze odpowiedzi, naprawde dajecie mi siłe , dziękuje bardzo :* Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź