Na: "To był maj, pachniała Saska Kępa, szalonym, zielonym bzem". Tak podobno wyglądała dyskusja pomiędzy kompozytorką Katarzyną Gaertner i poetką Agnieszką Osiecką, prowadzona na sopockim molo pewnego letniego dnia 1972 roku.
Był maj, być może pachniała Saska Kępa, tego nie wiem. Wiem natomiast, że maj był na pewno, a atmosfera była tak gęsta, że można było ją ciąć nożem. Wiem, ponieważ tam byłem. Siedziałem na trybunach wielkiego, jak mówili złośliwi „dożynkowego" stadionu w Lubinie i patrzyłem, jak moje ukochane Zagłębie Lubin w
„To był maj, pachniała Saska Kępa szalonym, zielonym bzem. To był maj, gotowa była ta sukienka i noc się stawała dniem. Już zapisani byliśmy w urzędzie, białe koszule na sznurze schły. Nie wiedziałam, co ze mną będzie, gdy tamtą dziewczyn pod rękę ujrzałam z nim", brzmi fragment utworu. Panie przyjaźniły się i razem
W której piosence Maryla Rodowicz śpiewa: "To był maj, pachniała Saska Kępa szalonym, zielonym bzem"? "To już było" "Małgośka" "Do łezki łezka" Dalej Rolnicy. Podlasie.
Ma postać otwartego zeszytu ze słowami piosenki śpiewanej przez Marylę Rodowicz: "To był maj, pachniała Saska Kępa"; róg Francuskiej i Obrońców - pomnik Agnieszki Osieckiej wykonany z brązu, przedstawia poetkę siedzącą przy kawiarnianym stoliku, na którym leżą porozrzucane kartki z tekstami jej piosenek;
Na: „To był maj, pachniała Saska Kępa, szalonym, zielonym bzem" - stwierdziła stanowczo Gaertner. Maryla Rodowicz znalazła "Małgośkę" na dnie szuflady u Agnieszki Osieckiej Pierwszym twórcą muzyki do "Małgośki" był niejaki Mateusz Święcicki, który razem z Osiecką pracował w Polskim Radio.
To był maj, pachniała Saska Kępa szalonym, zielonym bzem. To był maj, gotowa była ta sukienka i noc się stawała dniem. Już zapisani byliśmy w urzędzie, białe koszule na sznurze schły.
To był maj, pachniała Saska Kępa i życie wróciło na brzeg Wisły. Bracia Kozłowscy zapraszają na swoją plażę - panie mogą opalać się na wygodnych leżaczkach, a panowie snuć opowieści przy grillu. Na relaks skuszą się też z pewnością Francuzi z ambasady przy ulicy Zakopiańskiej razem z mieszkańcami Domu Matysiaków.
Małgośka Lyrics. [Zwrotka 1] To był maj. Pachniała Saska Kępa. Szalonym zielonym bzem. To był maj. Gotowa była ta sukienka. I noc się stawała dniem. Już zapisani byliśmy w urzędzie.
„To był maj, pachniała Saska Kępa szalonym, zielonym bzem. To był maj, gotowa była ta sukienka i noc się stawała dniem", a więc na co pora… Czytaj więcej
rAjYRIP.